Gdy na łuszczycę choruje skóra, ciało i głowa. Jak sprawić, aby nie brzmiało to jak wyrok dla dziecka?

Łuszczyca jest chorobą znaną przede wszystkim z czerwonych plam na skórze, pokrytych łuszczącym się naskórkiem. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że choroba ta dotyka również narządów wewnętrznych, stawów i może być silnie powiązana z depresją. Łuszczyca jest przewlekłą chorobą zapalną, która może pojawić się na każdym etapie życia. Sprawdź jak właściwie dezynfekować ręce.

Następują wówczas nieprawidłowości w rogowaceniu naskórka, które mogą nasilać się przez stres, uszkodzenia mechaniczne lub brak regularności w leczeniu. Istnieje również łuszczyca stawowa, która może prowadzić do problemów ze wstawaniem z łóżka, a nawet – trwałego kalectwa. Choroba w swoim ostrym przebiegu potrafi wyizolować osobę ze społeczeństwa, mieć negatywny wpływ na rozwój poczucia własnej wartości. Stygmatyzacja, przezwiska w szkole i brak aktywnego wsparcia rodzica, potrafią wyrządzić szkody, które w dorosłym życiu trzeba będzie eliminować na terapii. Zerknij także na łojowe zapalenie skóry głowy.

„Będziesz tak wyglądać już do końca życia”

Takie słowa usłyszane od lekarza, po postawionej poprawnie diagnozie, będą długo towarzyszyły młodej osobie. Pierwszy kontakt chorego dziecka, później nastolatka ze specjalistą ma kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu choroby i leczenia. Niestety nawet wśród personelu medycznego istnieją duże braki w wiedzy na temat przebiegu łuszczycy. Ponadto u wielu osób choroba ta błędnie kojarzy się z zaniedbaniem, a niektórzy ludzie zachowują się, jakby była zaraźliwa. W obliczu niskiego poziomu edukacji w społeczeństwie zwykła wizyta u fryzjera czy praca z ludźmi wiąże się z ogromnym stresem. Osoba chorująca na łuszczycę, niejednokrotnie w okresie dzieciństwa mogą spotkać ze stygmatyzacją, czy rozwijaniem poczucia wstydu i lęku, które może przerodzić się w depresję.

Źródła inspiracji:

Jakościowe życie z łuszczycą. Jak się nie dać?

Depresja spowodowana brakiem akceptacji własnego wyglądu, pojawiająca się wtórnie do łuszczycy, nie jest odosobnionym przypadkiem. Co więcej, choroby te napędzają się wzajemnie – łuszczyca powoduje depresję, a towarzyszące depresji emocje pogarszają kondycję skóry. Nieocenione jest wsparcie bliskich i przyjaciół już od momentu postawienia diagnozy. Jak jeszcze można wesprzeć młodą osobę, by ułatwić jej życie z chorobą?

Odpowiedź brzmi…szukanie najwłaściwszego specjalisty – aż do skutku.

Empatyczny lekarz, który realnie interesuje się zdrowiem pacjenta – bez względu na wiek – to podstawa. Jeśli efekty leczenia nie są wystarczające, pacjent ma prawo do zmiany specjalisty. Warto rozważyć też specjalistyczne ośrodki, dedykowane leczeniu łuszczycy, gdzie bliska osoba będzie pod nadzorem lekarzy z wielu dziedzin. Wsparciem leczenia zaproponowanego przez specjalistę może być leczenie miejscowe. Dermokosmetyki stworzone z myślą o leczeniu łuszczycy posiada w swojej ofercie Ducray. Ponadto skuteczne może okazać się:

  • uczęszczanie na spotkania grupy wsparcia. Dzielenie się doświadczeniami, emocjami i wsparcie wśród osób, które przechodzą przez to samo, jest niezwykle pomocne.
  • edukacja o różnych sposobach leczenia. Medycyna wciąż się rozwija i dobrze jest śledzić informacje o najnowszych odkryciach i metodach leczenia. Być może któraś z nich okaże się skuteczniejsza niż dotychczasowa?
  • śledzenie stron i profili w mediach społecznościowych, normalizujących choroby skórne. Zmiana perspektywy jest trudna, ale być może łatwiej będzie pokochać własne ciało, patrząc na innych, dumnie opowiadających o chorobie, która nie stoi na przeszkodzie w spełnianiu ich marzeń.

Każdego dnia należy powtarzać dziecku, że jest piękne i wartościowe a łuszczyca go nie definiuje. Być może brzmi to banalnie, ale akceptacja i pewność siebie wypływają przede wszystkim z domu rodzinnego.